Powiedz mi proszę, jak mam żyć będąc samą w tłumie?
Jak mam się wyciszyć, nieustannie będąc w szumie?
Nie jestem aniołem..
A przecież, byliśmy tak zgranym zespołem..
Błagam, otrzyj łzy płynące nieustannie..
Obiecuję, że będę o nas walczyć - lecz czy marnie?
Pomóż mi pozbyć się wstydu...
Przecież nie wstydzi się dzięki tobie już tylu...
Dzięki tobie moje serce mięknie..
Ale boję się, że kiedyś pęknie..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz