Nie zapomnij o tym co było...
Bo przecież tak wiele się zdarzyło...
Nie mów, że to koniec...
Niech trwa nasz pierwszy taniec...
Nie łam mojego serca...
"Jak może się to skończyć?" - spytaj wielkiego mędrca..
Nie ściągaj mnie na dno..
Bo bez ciebie jest mi tak trudno...
sobota, 19 listopada 2016
Bezimienny
Powiedz mi proszę, jak mam żyć będąc samą w tłumie?
Jak mam się wyciszyć, nieustannie będąc w szumie?
Nie jestem aniołem..
A przecież, byliśmy tak zgranym zespołem..
Błagam, otrzyj łzy płynące nieustannie..
Obiecuję, że będę o nas walczyć - lecz czy marnie?
Pomóż mi pozbyć się wstydu...
Przecież nie wstydzi się dzięki tobie już tylu...
Dzięki tobie moje serce mięknie..
Ale boję się, że kiedyś pęknie..
Jak mam się wyciszyć, nieustannie będąc w szumie?
Nie jestem aniołem..
A przecież, byliśmy tak zgranym zespołem..
Błagam, otrzyj łzy płynące nieustannie..
Obiecuję, że będę o nas walczyć - lecz czy marnie?
Pomóż mi pozbyć się wstydu...
Przecież nie wstydzi się dzięki tobie już tylu...
Dzięki tobie moje serce mięknie..
Ale boję się, że kiedyś pęknie..
piątek, 18 listopada 2016
Udawała...
Nie idealna...
Jedyna, niepowtarzalna..
Niby nigdy nie jest sama...
Jednak nikt nie podał jej ręki...
W czasie największej udręki..
Jej serce zgłupiało...
I w obecności właśnie Jego, bicie wzrastało...
Tak mocna, niesamowicie zakochana...
I choć było jej ciężko, w oczy wrogowi się śmiała...
Jedyna, niepowtarzalna..
Niby nigdy nie jest sama...
Jednak nikt nie podał jej ręki...
W czasie największej udręki..
Jej serce zgłupiało...
I w obecności właśnie Jego, bicie wzrastało...
Tak mocna, niesamowicie zakochana...
I choć było jej ciężko, w oczy wrogowi się śmiała...
środa, 16 listopada 2016
"Zaproszenie"
Nadejdź ma miłości!
Och błagam, pomóż mi dziś odnaleźć w ludziach kawałek szczerości.
Nadejdźcie i wy, me wady!
Ile błagam, by inni dostrzegli je i u siebie.. Ileż już razy?
Przybądźcie me zalety!
Niech choć raz, ludzie spojrzą na mnie, kiedy się ujawniacie.. Właśnie wtedy.
Przyjdź i ty.. Nienawiści, towarzysząca mi od wczesnych lat!
Czy dostrzegą, że każde ich słowo jest niczym kat?
Nadejdź i ty, smutku!
Bo twe łzy, w przeciwieństwie do szczęścia - nie są o smaku lukru..
Przybądź też ty - człowieku!
Czy teraz dostrzegasz, jak cię opisali? Na to, co robisz nie ma leku...
Och błagam, pomóż mi dziś odnaleźć w ludziach kawałek szczerości.
Nadejdźcie i wy, me wady!
Ile błagam, by inni dostrzegli je i u siebie.. Ileż już razy?
Przybądźcie me zalety!
Niech choć raz, ludzie spojrzą na mnie, kiedy się ujawniacie.. Właśnie wtedy.
Przyjdź i ty.. Nienawiści, towarzysząca mi od wczesnych lat!
Czy dostrzegą, że każde ich słowo jest niczym kat?
Nadejdź i ty, smutku!
Bo twe łzy, w przeciwieństwie do szczęścia - nie są o smaku lukru..
Przybądź też ty - człowieku!
Czy teraz dostrzegasz, jak cię opisali? Na to, co robisz nie ma leku...
Anioł..
To Ty jesteś moim aniołem..
Nadajesz wszystkiemu sens.
Przy Tobie byłam każdym żywiołem..
Pozwoliłeś mi jej zasmakować - miłości kęs.
Pamiętasz, jak uratowałam Cię przed niebezpieczeństwem?
Nikt w nas nie wierzył..
Każdy Twój uśmiech był dla mnie szczęściem...
Twój wróg, swoje szeregi szerzył..
Jednak stawiliśmy mu czoła.
Wygraliśmy!
Tylko.. Co teraz, kiedy na wiatr poszły Twe słowa?
Tyle szczęścia dzięki sobie nawzajem mieliśmy...
Nadajesz wszystkiemu sens.
Przy Tobie byłam każdym żywiołem..
Pozwoliłeś mi jej zasmakować - miłości kęs.
Pamiętasz, jak uratowałam Cię przed niebezpieczeństwem?
Nikt w nas nie wierzył..
Każdy Twój uśmiech był dla mnie szczęściem...
Twój wróg, swoje szeregi szerzył..
Jednak stawiliśmy mu czoła.
Wygraliśmy!
Tylko.. Co teraz, kiedy na wiatr poszły Twe słowa?
Tyle szczęścia dzięki sobie nawzajem mieliśmy...
Subskrybuj:
Posty (Atom)